5 listopada 2024 roku, w czasie wyborów prezydenckich w USA, Ameryka zadecydowała o losach naszej cywilizacji.
Dr. Mira Modelska-Creech
„Election Day”, dał szansę narodowi amerykańskiemu dokonać wyboru pomiędzy aktualną vice-Prezydent, liberalną kandydatką Demokratów Kamalą Harris a Republikańskim kandydatem, uchodzącym za konserwatywnego, Donaldem Trumpem.
W każdych Wyborach Prezydenckich cały kraj wybiera pomiędzy dwiema wizjami i systemami wartości. Zwycięstwo jednego z dwu kandydatów, to zarazem zwycięstwo wizji zwycięscy i jego partii.
Wielu obserwatorów uważało, iż amerykańskie społeczeństwo znalazło się w przełomowym momencie, jest głęboko podzielone i przepełnione wzajemną wrogością. Wrogość tę bardzo efektywnie podgrzewały lewackie media.
W ciągu zaledwie 4 miesięcy odnotowano dwie próby zamachu na życie Donalda Trumpa. Jego zwolennicy otwarcie krytykowali istniejący system wyborczy, uważając go za nieco archaiczny i skomplikowany. Nie brakło też gróźb wśród jego zwolenników, którzy dla ratowania Ojczyzny sugerowali nawet użycie przemocy, żeby tylko „nadzieja narodu” Donald Trump powrócił na urząd Prezydenta i ratował nas od inflacji, od utraty stanowisk pracy na skutek patologii ideologicznych i polityki migracyjnej, a dzięki współpracy z Robertem Kennedy’im od niebezpiecznych szczepionek i niezdrowej żywności. Aby ratował nas od wojen, w których giną ludzie. A na gruncie lokalnym, aby ratował naszą młodzież, która w szkole nie może czuć się bezpieczna (strzelaniny, agresja).
Strona przeciwna, też dopuszczała możliwość użycia siły, aby uniemożliwić jego powrót na stanowisko Prezydenta. Aktualna kampania prezydencka udowodniła, że ci, którzy zbudowali Amerykę, czyli biała, chrześcijańska większość wierząca w etos ciężkiej pracy jako źródło bogacenia się i postępu, w miłość i życie rodzinne, w miłość do swej Ojczyzny, ostatecznie odniosła miażdzące zwycięstwo w wyborach prezydenckich 2024. Ten ruch Trump wyraża hasłem „America First”. Jest to jednak postawa agresywnie wypierana przez wielokulturowe i wielowyznaniowe grupy nowych przybyszów, nielegalnych imigrantów bez historii w budowaniu społeczeństwa amerykańskiego, bez intencji asymilacji, często bardzo wrogo nastawiona wobec amerykańskich wartości.
To już było tysiąc razy udowodnione, że pomoc ludziom żyjącym w beznadziejnych warunkach z dala od Ameryki nieść należy ale w ich miejscach zamieszkania, gdzie mają swoich bliskich, gdzie znają język, obyczaje, kulturę, gdzie mogą praktykować swoją wiarę. A nie importować ich do Ameryki, w celu uruchamiania procesów destrukcyjnych w społeczeństwie amerykańskim. Nie tworząc dla migrantów miejsc pracy obciążamy system pomocy społecznej ponad miarę, często zmuszamy ich do życia na ulicy i ratowania się działalnością kryminalną.
W tym miejscu należy wspomnieć, iż wielu analityków powołuje się na eksperyment społeczny zwany „Deep State” czyli parasolem rozpostartym ponad państwami narodowymi. Celem architektów globalizmu jest zaburzenie wszystkich państw narodowych, albowiem patriotyzm jest wielką siłą i nie jest tak łatwo walczyć z patriotyzmem.
Zaburzanie, wyśmianie i przedstawianie w nieprawdziwym świetle wielkich religii monoteistycznych przy jednoczesnym podtrzymywaniu sekt i różnych praktyk człowieka pierwotnego ma na celu destrukcję tkanki społecznej.
Ameryka zdecydowała o losach naszej cywilizacji
A już niepojętym curiosum jest prymitywna, okrutna i bezduszna obyczajowość, promowana przez ideologów globalizmu. A wszystko to w celu przejęcia władzy i zniewolenia ludzkości. W ich koncepcjach twór jakim jest Boży Człowiek ma być zredukowany nie tylko do poziomu zwierzęcia, ale nawet poniżej. Ma nic nie posiadać, bo tak wygodniej, nie musi pracować i wystarczy, że będzie żywił się insektami.
Kiedy słuchałam Pani Harris, kandydatki Demokratów na urząd Prezydenta Stanów Zjednoczonych nie wierzyłam własnym uszom:
Aborcja na życzenie nawet w 9 miesiącu jeżeli w ramach wolności zażyczy sobie tego matka dziecka. Jakim trzeba być ciemnym i okrutnym tumanem, żeby wmówić kobietom, że pocięcie skalpelem bezbronnego, własnego płodu pod własnym sercem jest wyrazem wolności tejże kobiety?
Inny bulwersujacy przykład to operacje zmiany płci nawet dla nieletnich bez zgody rodziców. W tę propagandę zaangażowano wiele gwiazd Hollywood. Lista tych patologii jest bardzo długa. Pani Harris, kiedy była prokuratorem stanowym w Kalifornii, wtrąciła do więzienia dziennikarza, który odkrył i badał handel organami uśmierconych płodów, a nawet malutkich dzieci.
Zaraz po studiach pracowałam w szpitalu psychiatrycznym i powiem krótko, że ludzi z takimi pomysłami jak np. zielonyo ład czy LGBT leczono w szpitalu psychiatrycznym.
Gospodarka
Ocena sytuacji gospodarczej okazała się kolejnym punktem zapalnym. Wielu wyborców głosujących na byłego Prezydenta Trupa postrzega gospodarkę amerykańską w kryzysie; koszty utrzymania rosną w zastraszającym tempie: benzyna, energia, lekarstwa, szpitale, żywność, usługi. Wzrost cen powoduje, że standard życia się obniża. Wielu Amerykanów do dentystów (implanty) i lekarzy jeździ za granicę. Co u wielu wywołuje obawy o dalszy spadek standardu życia.
Natomiast wyborcy Kamali Harris dostrzegają pozytywne wskaźniki gospodarcze; jak na przykład rosnący rynek akcji, niska stopa bezrobocia, a poza tym wierzą, że kraj wychodzi z okresu pandemii COVID 19. Tak, czy inaczej, jedni oceniają sytuację obecną jako epokę prosperity a inni widzą nadchodzącą recesję.
Zwolennicy Donalda Trumpa uważają, że kraj zmierza w złym kierunku, z rosnącymi zagrożeniami dla tradycyjnych wartości, dla normalności, dla poszanowania prawa naturalnego. Zaś na arenie międzynarodowej pozycja USA pod rządami demokratów znacznie osłabła. Przekonania obu grup są całkowicie rozbieżne.
Spór w sprawie polityki migracyjnej i sytuacji na południowej granicy to kolejny temat, w którym obserwujemy głębokie podziały. Wyborcy Trumpa postrzegają napływ migrantów jako zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego i integralności społecznej.
Jak my to dobrze znamy, z tym samym borykamy się już i na wschodzie, na granicy z Białorusią i na zachodzie, na granicy z Niemcami, kiedy to zupełnie samowolnie Niemcy przepychają na naszą stronę swoich niechcianych migrantów. Angela Merkel bezmyślnie zaprosiła migrantów z Afryki, Azji i Am. Łacińskiej w nadziei, że będzie to tania siła robocza. Tymczasem ludzie ci nie są zdolni do pracy w niemieckich warunkach, żyją na bezrobociu. W epoce recesji stanowią ciężar dla budżetu państwa. A więc, najlepsze rozwiązanie wypchnąć ich do Polski, a jakby Polska protestowała obłożyć ją karami, o co zadba szefowa Unii Europejskiej.
Elementy lewackie w Ameryce i w Polsce widzą w imporcie nielegalnych imigrantów humanitarne zarządzanie. Podczas gdy zarówno w Ameryce jak i w Polsce, migracja zagraża bezpieczeństwu tych państw. Ameryka ustawy o zamknięciu granicy dla nielegalnych musi przeforsować przez własny Kongres, podczas, gdy my mamy nad sobą ustawodawczy bicz w postaci tzw. Prawa Europejskiego.
Na koniec należy wspomnieć, że system elekcyjny zdaniem wielu, szczególnie Republikanów, wymaga naprawy i uproszczenia. Wybory w Stanach Zjednoczonych polegają na wyborze prezydenta i vice prezydenta, oraz elektorów, którzy następnie wybierają prezydenta. Prezydent powinien zdobyć 270 głosów elektorskich. Tymczasem prezydent elekt Trump 5 listopada 2024 roku zdobył 312 głosy elektorskie, zapewniając sobie niepodważalne ZWYCIĘSTWO.
GRATULACJE!
Światowe Stowarzyszenie REPUBLIKA POLONIA ma zaszczyt złożyć Prezydentowi Elektowi, Donaldowi Trumpowi, serdeczne gratulacje zasłużonego zwycięstwa.
Naród Amerykański dał Panu wielki mandat zaufania, w tym setki tysięcy Amerykanów polskiego pochodzenia. Patriotyczne środowiska Polaków na całym świecie będą Pana wspierać we wszystkich działaniach na rzecz budowania lepszego i bezpieczniejszego świata, świata opartego na zasadach sprawiedliwości społecznej, na etyce chrześcijańskiej i poszanowaniu własności prywatnej.
My, Polacy, ustanawiając Konstytucję 3 maja 1791 roku, pierwszą nowoczesna konstytucję na kontynencie europejskim a drugą na świecie po Stanach Zjednoczonych, w sposób szczególny podzielamy wartości, które są nam Polakom i wm Amerykanom wspólne. Dlatego będziemy towarzyszyć Panu, Panie Prezydencie, w walce o lepszy, bezpieczny świat. Jesteśmy szczęśliwi i dumni, że został Pan przywódcą wolnego świata i że będzie Pan temu światu przewodził.
Z wyrazami szacunku,
Patriotyczni Polacy i Amerykanie polskiego pochodzenia