Tak powstawała koncepcja Memoriału Ofiar Ludobójstwa na Kresach Wschodnich

Memoriał Ofiar Ludobójstwa na Kresach Wschodnich

Tak powstawała koncepcja Memoriału Ofiar Ludobójstwa na Kresach Wschodnich

II Rzeczpospolitej w latach 1942-1947

 Tomasz Ziemski, Architekt

W pierwszej połowie 2011 roku zatelefonował do mnie wójt gminy Domostawa, Zbigniew Walczak, z pytaniem – kiedy zaprojektuję koncepcję otoczenia terenu na którym ma stanąć pomnik Rzezi Wołyńskiej autorstwa mistrza Andrzeja Pityńskiego?

W pierwszej chwili byłem zaskoczony  tą propozycją, ponieważ nie pytano mnie czy, ale kiedy zaprojektuję otoczenie. Później wyjaśniło się, że dr Witold Zych, wiedząc, iż jestem przyjacielem św. pamięci Andrzeja i razem zrealizowaliśmy pomnik Reduty Matki Boskiej z Powstania Warszawskiego, polecił mnie wójtowi.

Po otrzymaniu zdjęć terenu oraz podkładu geodezyjnego z rzeczoną działką, przed przystąpieniem do opracowania koncepcji  zapoznałem się z otrzymanymi materiałami. Po ich analizie doszedłem do wniosku, iż teren ten doskonałe nadaje się do takiej lokalizacji.

Działka znajduje się bezpośrednio przy trasie Via-Carpata imienia prezydenta Lecha Kaczyńskiego, w miejscu obsługi podróżnych o wdzięcznej nazwie Bukowa (prawdopodobnie dlatego, iż wokoło roztaczają się Lasy Janowskie). Droga Via-Carpatia stanowić ma w najbliższych latach kręgosłup komunikacyjny łączący państwa Europy środkowej, poczynając od Grecji na południu, a kończąc na Litwie na północy. Podobno odnoga tej trasy ma być w przyszłości poprowadzona na Ukrainę.

Takie usytuowanie pomnika spowoduje nie tylko sprawny dojazd do niego odwiedzających, ale również dla tych którzy zdecydują się tu zatrzymać,  będzie stanowił miejsce historycznej edukacji.   

Sama działka ma kształt zbliżony do trójkąta równobocznego, którego jeden z wierzchołków znajduje się na obrzeżach miejsca obsługi podróżnych. To właśnie tu zaprojektowałem główną bramę wejściową na teren memoriału.  Tak, memoriału bo oprócz pomnika mają znajdować się tutaj kolejne elementy świadczące o martyrologii kresów wschodnich.

Memoriał Ofiar Rzezi Wołyńskiej w swojej nazwie nawiązuje do Memoriału Katyńskiego, ponieważ oba te ludobójstwa zostały popełnione w podobnym czasie.  Z  tym, że zbrodnia katyńska dotknęła w dużej mierze polską inteligencję, natomiast zbrodnia wołyńska – włościan.

Memoriał Ofiar Ludobójstwa na Kresach WschodnichWracając do prezentacji  koncepcji – po przejściu przez bramę przed oczyma pielgrzyma rozpościera się widok na memoriał. W centralnym miejscu stoi pomnik Rzezi  Wołyńskiej wyniesiony 2 metry ponad poziom istniejącego terenu. Przed nim, oddzielony pięcioma granitowymi stopniami terenowymi, znajduje się  plac modlitw.

Według zamysłu Andrzeja Pityńskiego monument miał  zostać usadowiony na cokole dwumetrowej wysokości.  Wyboru pięknego „płonącego” granitu dokonał Zbigniew Walczak.

Według przyjętej przeze mnie koncepcji, kształt wyniesienia terenowego pod pomnik ma przypominać  ludzką czaszkę, zaś schodzące od pomnika w różne strony alejki  „rozłupywać” ją na mniejsze części. W dolnej części czaszki, w miejscu w którym powinna znajdować się żuchwa zaplanowałem plac modlitw (o którym wcześniej wspomniałem).

Na samym szczycie wzniesienia jest brukowany plac na którym stoi pomnik. Plac ten ma kształt II Rzeczpospolitej, której górna część jest wybrukowana z „białego” granitu, a dolna z czerwonego, co ma symbolizować polską flagę. 

Jeżeli przyjrzymy się bliżej lokalizacji pomnika to zauważymy, że cokół pomnika stoi dokładnie w tym miejscu gdzie znajdował się Lwów, a sam pomnik skierowany jest w stronę południowo-wschodnich rubieży.

Wokół płaskowyżu  „rozłupanej czaszki” wiedzie aleja zadumy, przy której na całym obwodzie znajdują się ławki, tak aby odwiedzający mogli z różnych miejsc w powadze i zadumie kontemplować to niezwykłe sacrum.

Przy alejkach, po dwóch stronach „rozłupanej czaszki” przewidziałem miejsca pamięci: z jednej strony byłby to „dąb pamięci”, którego sadzonka przywieziona byłyby z miejsc kaźni polskiej ludności, z drugiej zaś strony  „dzwon pamięci”, najchętniej również pozyskany ze spalonego czy rozebranego polskiego wiejskiego kościoła. Od uderzenia dzwonu rozpoczynałyby się ważne uroczystości.

Również przy „alei zadumy”, po przeciwległej stronie od wejścia , za przewyższeniem „rozłupanej czaszki” znajduje się „ściana pamięci”. Rozpościera się wzdłuż całego jednego z trzech boków trójkątnej działki na przestrzeni około 100 metrów. Składa się z dziesięciu betonowych bloków barwionych na ciemnoczerwony kolor, które swoim  kształtem i kolorem przypominają spływające krople krwi. Na tych kroplach przewidziałem miejsca do mocowania tabliczek z nazwami miejscowości w których doszło do rzezi Polaków.

W moim zamyśle krople te miałyby spływać z miejsca w którym planuję kubaturową budowlę – mauzoleum  w kształcie zębatej piły. W czasie słonecznych dni, zęby budowli rzucałyby cień na całe założenie i znajdujących się tam ludzi, nieustannie ich „piłując”.

Projekt Mauzoleum to wyzwanie samo w sobie. Powinno zawierać  nie tylko sale muzealne, ekspozycyjne i projekcyjne, ale także kaplicę, kiosk z periodykami,  czy miejsca odpoczynku dla podróżnych. 

Na zakończenie chciałbym dodać, iż podstawowa wizja koncepcji powstała od pierwszego skojarzenia, natomiast w następnych kilku dniach uzupełniałem ją o kolejne elementy, tworząc symboliczną całość.

Prace adaptacyjne koncepcji do przedstawienia jej w formie projektu budowlanego zostały powierzone przez wójta, miejscowemu architektowi  panu Markowi Gierulskiemu.

Mgr inż. arch. Tomasz Ziemski

2024.08.02

KONCEPCJA

Website | + posts

Comments

No comments yet. Why don’t you start the discussion?

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *