Amerykańska polityka wobec Rosji w kontekście wyborów prezydenckich
W kontekście zbliżających się wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych, polityka międzynarodowa i jej wpływ na globalne bezpieczeństwo staje się przedmiotem intensywnych dyskusji. Profesor Przemysław Żurawski vel Grajewski, ekspert od stosunków międzynarodowych, w wywiadzie dla portalu Fronda.pl, szczegółowo analizuje potencjalne scenariusze polityczne w USA, które mogą się zrealizować w zależności od wyniku wyborów. Porównując prezydentury Joe Bidena i Donalda Trumpa, profesor stawia pytanie, która z możliwych przyszłych administracji – Harris czy Trump – okaże się bardziej przewidywalna i bezpieczniejsza dla świata.
Biden a Trump: polityka wobec Rosji
Warto przypomnieć, że Joe Biden, obejmując urząd prezydenta, rozpoczął swoją kadencję od prób resetu stosunków z Rosją. Jego decyzje, takie jak zniesienie sankcji na Nord Stream 2 czy przedłużenie porozumienia New START, spotkały się z krytyką, szczególnie w kontekście późniejszych wydarzeń na Ukrainie. Dopiero eskalacja konfliktu i rosnące zagrożenie ze strony Rosji skłoniły administrację Bidena do zmiany kursu, jednak jak podkreśla Żurawski vel Grajewski, było już za późno. Profesor zauważa, że w początkowej fazie prezydentury Biden wykazywał postawę bardziej prorosyjską niż jego poprzednik, co miało daleko idące konsekwencje dla bezpieczeństwa w Europie.
Z kolei Donald Trump, choć często oskarżany o prorosyjskość, wykazywał twarde stanowisko wobec Rosji i innych przeciwników Stanów Zjednoczonych. Profesor przypomina, że Trump był zwolennikiem zwiększenia wydatków obronnych NATO, nakładał sankcje na Nord Stream 2, a także wspierał inicjatywy mające na celu zwiększenie obecności militarnej USA w Europie Środkowej. Co więcej, Trump podkreślał potrzebę zakończenia wojny na Ukrainie, co otwierało pole do spekulacji na temat jego możliwych działań – zarówno w kontekście szybkiego zakończenia konfliktu, jak i ewentualnych porozumień z Rosją.
Scenariusze prezydentury Harris
Analizując potencjalną prezydenturę Kamali Harris, profesor Żurawski vel Grajewski wskazuje na możliwy kierunek polityki USA w przypadku jej zwycięstwa. Harris, będąc kontynuatorką polityki Bidena, prawdopodobnie skupiłaby się na dążeniu do kompromisu z Rosją, unikając jednocześnie większych konfliktów. Taki scenariusz, jak zauważa profesor, może prowadzić do sytuacji podobnej do „koreanizacji” wojny na Ukrainie, czyli zamrożenia konfliktu na linii frontu, ale bez rzeczywistego rozwiązania problemu, ponieważ w tym przypadku wojska USA nie staną na granicy rosyjsko – ukraińskiej. Ekspert zwraca uwagę na niebezpieczeństwo takiego podejścia, które mogłoby prowadzić do dalszej destabilizacji Europy środkowo-wschodniej.
W tym kontekście, wybór Harris jako prezydenta mógłby oznaczać kontynuację polityki Bidena, opartej na poszukiwaniu kompromisu z Rosją i unikaniu eskalacji konfliktów. Jak zauważa profesor, taka polityka może być postrzegana jako próba zamrożenia konfliktu na Ukrainie, co jednak może okazać się jedynie chwilowym rozwiązaniem. Profesor podkreśla, że polityka Harris mogłaby być bardziej podatna na manipulacje ze strony Rosji, co stwarzałoby dodatkowe zagrożenia dla stabilności regionu.
Trump: nieprzewidywalność jako atut
W przypadku zwycięstwa Trumpa, sytuacja mogłaby wyglądać zupełnie inaczej. Żurawski vel Grajewski określa politykę Trumpa jako „pozytywną nieprzewidywalność”. Trump, mając na uwadze swoje wcześniejsze doświadczenia, mógłby kontynuować twarde stanowisko wobec Rosji, jednocześnie podejmując próby szybkiego zakończenia konfliktu na Ukrainie. Jednak profesor zwraca uwagę, że taki scenariusz niesie ze sobą ryzyko. Trump, dążąc do zakończenia wojny, mógłby spróbować wymusić na Ukrainie pokój, co mogłoby okazać się zgubne w dłuższej perspektywie. Taka strategia mogłaby dać Rosji czas na przegrupowanie sił i dalsze działania agresywne.
Mimo to, profesor Żurawski vel Grajewski podkreśla, że Trump, w przypadku oszukania Stanów Zjednoczonych przez Rosję, prawdopodobnie odpowiedziałby twardo, co różniłoby go od demokratów, którzy mogą nie być skłonni do podjęcia zdecydowanych działań w przypadku podobnej sytuacji. Tym samym, zwycięstwo Trumpa mogłoby przynieść większą stabilność w regionie, choć nie bez ryzyka związanego z jego nieprzewidywalnym stylem zarządzania polityką międzynarodową.
Konsekwencje dla Europy Środkowej
Bez względu na wynik wyborów, Europa Środkowa może stanąć przed poważnymi wyzwaniami. Żurawski vel Grajewski przewiduje, że w przypadku zwycięstwa Harris, Polska i inne kraje regionu mogą zostać zmuszone do stawiania czoła rosnącym zagrożeniom ze strony Rosji bez silnego wsparcia USA. Natomiast ewentualne zwycięstwo Trumpa mogłoby prowadzić do większej współpracy militarnej i gospodarczej z USA, choć pod warunkiem, że Polska pozostanie bliskim sojusznikiem Stanów Zjednoczonych, co w sytuacji jawnie proniemieckiego rządu Donalda Tuska może nie być takie pewne, a nawet jest wysoce wątpliwe.
Profesor podkreśla, że Polska, inwestując w swoje bezpieczeństwo, wysyła silny sygnał do swoich sojuszników, w tym do Stanów Zjednoczonych. Wydatki na zbrojenia, rozwój infrastruktury energetycznej i współpraca w ramach inicjatywy Trójmorza sprawiły, że Polska w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości stała się strategicznym partnerem dla USA. Jednak, jak zauważa Żurawski vel Grajewski, kluczowym elementem w tej relacji będzie to, jak Polska będzie definiować swoje interesy i czy będzie potrafiła je skutecznie bronić na arenie międzynarodowej.
Podsumowując, analiza prof. Przemysława Żurawskiego vel Grajewskiego ukazuje wysoką złożoność sytuacji politycznej w kontekście zbliżających się wyborów w Stanach Zjednoczonych. Każdy z możliwych scenariuszy niesie ze sobą zarówno szanse, jak i zagrożenia dla globalnego bezpieczeństwa, a szczególnie dla Europy Środkowej. Polityka USA wobec Rosji, niezależnie od tego, kto obejmie urząd prezydenta, będzie miała kluczowe znaczenie dla przyszłości regionu i świata. Wybór między przewidywalną, ale potencjalnie miękką polityką Harris a twardą, lecz nieprzewidywalną strategią Trumpa, to decyzja, która może zaważyć na losach wielu państw i społeczeństw.
Mariusz Paszko