Kłamstwo zawsze pozostanie kłamstwem
Bp Antoni Długosz
Apel Jasnogórski 11 lutego 2025 r.
Kochana Matko!
Dziś myślami przenosimy się do Francji, do Lourdes, gdzie dokładnie 167 lat temu objawiłaś, Matko Najświętsza, swoje orędzie trzynastoletniej biednej dziewczynce Bernadetcie Soubirous w czasie osiemnastu spotkań. I choć od tego czasu dokonało się tam ponad 30 tys. uzdrowień, to jednak nie tamtejsza woda uzdrawia, ale Pan Bóg za Twoim, Maryjo, wstawiennictwem. Przecież woda ze źródła bijącego pod massabielską grotą niczym w swoim chemicznym składzie nie różni się od zwykłej wody, a jednak tysiące pielgrzymów doznało tam nie tylko fizycznych uzdrowień, ale i licznych nawróceń.
Obchodząc Światowy Dzień Chorego, ustanowiony przez św. Jana Pawła II z wielkiej troski o chorych, prosimy o uzdrowienie z chorób naszych cierpiących bliskich oraz osób zupełnie nieznajomych, a dla nas samych prosimy o uzdrowienie duchowe, które da nam siłę i odwagę do stanowczego odrzucenia kłamstwa. Przecież, kochana Matko, to Twój Syn Jezus mówi, że szatan jest ojcem kłamstwa, a jego sukces zależy od tego, czy w to kłamstwo uwierzymy, i od tego, czy zostaniemy jego pomocnikami, i to czasami nieświadomymi pomocnikami.
Nie pozwólmy, by ktoś, kto decyduje o edukacji naszych dzieci i młodzieży, nie dość, że dewastuje system szkolnictwa, że wprowadza podręczniki do historii zatwierdzone w Niemczech, że wprowadza lewacką ideologię do szkół pod płaszczykiem niewinnie brzmiącej „edukacji zdrowotnej”, nazywał „polskimi nazistami”, którzy budowali obozy koncentracyjne – naszych przodków, wielkich bohaterów, w tym większość ofiar II wojny światowej; zarazem nazywa tak nas samych, z dziada pradziada poranionych, zmasakrowanych przez dwa wielkie systemy: niemiecki – faszystowski i radziecki – komunistyczny. Ta opinia to nawet oczko wyżej niż pisanie przez różne światowe gazety o „polskich obozach śmierci”. W ten sposób celowo i systematycznie przydziela się nam rolę oprawców.
To wielkie kłamstwo, ale nie ma znaczenia, czy kłamstwo jest małe, czy duże – w każdym przypadku jego autorem jest szatan. Wpisywanie sobie magisterium, którego się nie posiada, czy próby nieuczciwego zdobycia wykształcenia za pieniądze to również paskudne kłamstwo. Jak bowiem mówi Twój Syn, Maryjo, kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny, a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie.
Kłamstwo zawsze pozostanie kłamstwem i nie zmieni tego procedowana właśnie w Sejmie ustawa o „mowie nienawiści”. Przewiduje ona, że do osób, które napiszą w internecie prawdę, np. taką, że istnieją tylko dwie płcie, albo że tzw. tranzycja to okaleczenie dzieci, czy też, że aborcja jest zabójstwem człowieka, że Zielony Ład doprowadza polską rodzinę do biedy, że emisja gazów cieplarnianych jest szaleńczą ideologią, a migranci z Afryki i Bliskiego Wschodu są zagrożeniem dla bezpieczeństwa Polaków – zapukać będą mogli policjanci, bo
każdą niewygodną dla kogoś prawdę będzie można uznać za „mowę nienawiści”.
Zresztą pierwsze próbki już są – za nieprzychylny komentarz o prezesie WOŚP, i to bez zawiadomienia z jego strony, uzbrojeni policjanci przybyli o szóstej rano do domu emerytki z Torunia, pani Izabeli, i zabrali ją niczym groźnego przestępcę na posterunek. Grozi jej teraz kara do trzech lat pozbawienia wolności. Kilka dni wcześniej z tego samego powodu zatrzymano chorego na autyzm ucznia szkoły specjalnej. Pozwólcie, że postawię retoryczne pytanie: czy w całej tej sprawie chodzi o rzekomą ochronę bezpieczeństwa pewnego ważnego dla rządzących człowieka, czy o zademonstrowanie siły i wywołanie strachu?
Niestety, obecnie państwo polskie, Maryjo, jest silne wobec słabych i słabe wobec silnych, a za systemowym nadużywaniem władzy, prowadzącym do bezprawnej zmiany ustroju konstytucyjnego, co jest przestępstwem z art. 127 kodeksu karnego, również stoi kłamstwo, a nawet stek kłamstw, i nie zakryje tego nawet najbardziej zabawna gra w ping-ponga.
Nauka definiuje kłamstwo jako intencjonalne wprowadzenie w błąd drugiej osoby poprzez fałszowania albo ukrywanie prawdy.
I tak celowo wmawia się nam, że Polska nie będzie przyjmować nielegalnych imigrantów, a jednocześnie po cichu wdraża się przyjęty pakt migracyjny.
Wybudowano 49 wielkich ośrodków dla migrantów za blisko pół miliarda złotych. Dla powodzian nie było pieniędzy, ale znalazły się one dla nielegalnych imigrantów i na odbudowę kamienic we Lwowie. Kilka dni temu dziennikarze ujawnili dokument MSW, który nakazuje wszystkim ministerstwom podjęcie konkretnych działań dla przyjęcia setek tysięcy imigrantów, a Wojsko Polskie ma odpowiadać za ich przewóz z punktów granicznych w głąb Polski. Niemieccy politycy otwarcie przyznają, że pakt migracyjny ma być rozwiązaniem dla kryzysu migracyjnego, z którym oni sobie nie radzą i swoim problemem zamierzają podzielić się m.in. z Polską.
Już teraz grasują w Warszawie przestępcze gangi, a ich aktywność jest coraz większa. Mimo to my, wbrew zdrowemu rozsądkowi, wciąż jesteśmy mamieni kłamstwem.
Rolnicy od kilku lat bezskutecznie walczą z oszustwem Zielonego Ładu i nikt ich nie chce słuchać. Teraz domagają się referendum w tej sprawie; być może nawet będzie im to obiecane przed wyborami prezydenckimi, tak jak budowa CPK.
Choć 200 tys. Polaków o różnych poglądach podpisało się pod projektem „Tak dla CPK”, został on wrzucony do kosza. Cóż, nikt z głosem zwykłych ludzi się nie liczy.
Kłamstwo przybrało patologiczne rozmiary i zachwiało naszym krajem oraz relacjami między Polakami. Dlatego, kochana Matko, błagamy dziś Twojego Syna Jezusa cytatem z wiersza Juliana Tuwima:
„Lecz nade wszystko słowom naszym,
Zmienionym chytrze przez krętaczy,
Jedyność przywróć i prawdziwość.
Niech prawo zawsze prawo znaczy,
A sprawiedliwość – sprawiedliwość”.
Tekst opublikowany w miesięczniku Wpis z lutego 2025 tu: https://bialykruk.pl/wpis
