Stulecie Złotego Polskiego
Ewa Gulbis
W tym roku mija 100-rocznica reformy walutowej premiera i ministra skarbu Władysława Grabskiego przeprowadzonej w odrodzonej II Rzeczypospolitej. Zlikwidowano Polską Krajową Kasę Pożyczkową i emitowaną przez nią markę polską i utworzono Bank Polski, który 28 kwietnia 1924 podjął działalność. Od tej pory miał on wyłączne prawo emisji banknotów. Złoty polski, równy wartością frankowi szwajcarskiemu został oparty na parytecie złota: wartość 1 złotego ustalono na równoważną 0,29 grama złota, zaś parytet złotego do dolara na poziomie 5,18 zł za 1 USD.
Z tej okazji Muzeum Narodowe w Lublinie otworzyło w lutym wystawę poświęconą historii polskiego złotego. Ekspozycja będzie czynna do 5 maja. Jak dowiadujemy się z opisu wystawy ekspozycja opowiada o tworzeniu się systemu monetarnego państwa polskiego od średniowiecza (najstarsze prezentowane monety pochodzą z XV wieku) oraz cyt: „miejsce w systemie monetarnym Rzeczypospolitej szlacheckiej i w czasach zaborów. Na wystawie historia złotego osadzona została w kontekście wydarzeń politycznych oraz zjawisk gospodarczych. Jego dzieje ilustrują monety (w tym kilka ich skarbów) oraz pieniądze papierowe, uzupełnione o ryciny z przedstawianiem władców Polski, reprodukcje map z epoki, fotografie, rachunki i opakowania po towarach.
Zwiedzając ekspozycję będzie można dowiedzieć się między innymi: kiedy i dlaczego naradził się złoty polski; co decydowało o jego rozwoju i jakie czynniki przyczyniały się do jego upadku; dlaczego złoty polski został zniesiony przez zaborców i co sprawiło, że odrodził się po odzyskaniu niepodległości; jak zmieniała się siła nabywcza złotego w ciągu wieków. Przybliżona zostanie także postać Władysława Grabskiego oraz istota jego reformy (za: stroną internetową muzeum).
Krótka historia polskiego złotego
Jak twierdzą historycy, około roku 984 miała miejsce emisja pierwszych denarów Mieszka I, których 50 sztuk zachowało się do dziś. Król Bolesław II Śmiały w roku 1076, jako pierwszy władca Polski utworzył dwie mennice państwowe w Krakowie i Wrocławiu, które rozpoczęły bicie na dużą skalę denarów, środka płatniczego, który przetrwał do czasów Kazimierza Wielkiego. W międzyczasie kolejni władcy i książęta, dążąc do pomnażania dochodów parokrotnie wymieniali monety i psuli je bo zamiast szlachetnych kruszców zawierały one dużą domieszkę metali nieszlachetnych. W 1338r. Kazimierz Wielki przeprowadził reformę monetarną i wprowadził monetę groszową (tzw. grosz krakowski). Brak wydajnych kopalń srebra (najbardziej znane, w Tarnowskich Górach były pod panowaniem czeskim) wymusiła produkcję polskiego grosza z monet obcych (groszy praskich). Za panowania Zygmunta I Starego (1467-1548) istniało wiele mennic, które biły monety. Np.na terenie północnych ziem Rzeczpospolitej były 4 mennice: w Toruniu, Elblągu, Gdańsku i Królewcu i często przetapiano dobrą monetę na gorszą, z czego ogromne korzyści czerpał zakon krzyżacki i wymienione miasta. Starano się temu przeciwdziałać. Mikołaj Kopernik napisał nawet i wygłosił na sejmiku pruskim w Grudziądzu (1522) traktat o sposobie bicia monety pt. “O szacunku do monety”, sformułował też teorię o wypieraniu lepszej monety gorszą.W styczniu 1526 r. Sejm Rzeczpospolitej uchwalił wprowadzenie jednolitej monety w Koronie i Prusach a król Zygmunt I Stary podpisał nową ordynację menniczą: ustalił 3 rodzaje monet: ternary, denary i grosze. 6 denarów składało się na ternara. Grosz stanowiły 3 ternary. W następnych latach wprowadzono jeszcze do obiegu grosze potrójne (trzeciaki) i poszóstne (szóstaki). Jednostką obrachunkową stał się 1 złoty odpowiadający 30 groszom.
W 1528 r. mocą uniwersału królewskiego Zygmunt I wprowadził nową monetę – czerwony złoty zwany potocznie dukatem. Reforma wzmacniała skarb królewski oraz utrudniała fałszerstwa. Po raz pierwszy złoty polski realnie został wybity za panowania Zygmunta II Augusta. Wartość czerwonego złotego (dukata) przeliczana na monetę srebrną stale w Polsce wzrastała i wynosiła: 32 grosze na początku XVI w.; 58 groszy w końcu XVI; 180 groszy w połowie XVII w.; by dojść do 540 groszy w XVIII wieku. Ciekawostką jest- jak kształtowały się ceny w XVII w. Oryginalny cennik właściwy dla np. Lublina na rok 1632 wynosił: 1 korzec lubelski (korzec to jednostka objętości stosowana dla ciał sypkich, w okresie XVI–XVIII wieku istniało około 300 lokalnych korców; po 1819 r. liczył 128 litrów) pszenicy (1616) – 34 grosze, 1 kura 10 groszy, 1 ćwierć mięsa wołowego 174 grosze, 1 kopa jaj 24 grosze, 1 beczka piwa 82 grosze, 1 para butów (1615) 30 groszy, 1000 cegieł 300 groszy. (Tak na marginesie – kurator lubelskiej wystawy podała ciekawe zestawienie odnoszące się do siły nabywczej polskiego złotego na przestrzeni lat. U progu swego istnienia 1 złoty pozwalał zapewnić wyżywienie człowieka przez około 130 dni, w połowie XVI wieku pokrywał około 50 racji żywnościowych, na pocz. XVII w. – tylko 10, na pocz. XVIII wieku – 3 racji żywnościowych i w takiej postaci przetrwał do swego kresu w latach 40. XIX wieku). Ale wróćmy do opowieści o historii złotego.
W 1579 r. uruchomiono mennicę w Olkuszu (okolice miasta od średniowiecza znane z pokładów rud srebra i ołowiu. Jeszcze w połowie XVII w. w Olkuszu wytapiano rocznie 1136 kg czystego srebra i 2500 ton ołowiu). Rok później Stefan Batory ujednolicił system monetarny w Koronie i w Wielkim Księstwie Litewskim; ukształtował się podwójny system rozliczeniowy. Do obsługi wielkich transakcji handlowych służyły dukaty i talary; grosze obsługiwały rynek wewnętrzny, gdzie najpopularniejszymi monetami były: trojaki, grosze, szelągi. Za Jana Kazimierza w1663 r. rozpoczęto bicie nowej monety o nominale 1 złotego (1 zł =30 groszy) zwany tymfem – od nazwiska dzierżawcy mennic Andrzeja Tymfa. Była to moneta podwartościowa, teoretycznie zawierająca 30 groszy srebrnych; ze względu na zaniżoną wartość srebra ich realna wartość wynosiła ok. 18 groszy. Tymfy bite na masową skalę spowodowały w efekcie ogromną inflację i kryzys gospodarczy. Sam Tymf, uciekł z Polski w 1667 roku.
Przeszło sto lat później w 1766 r. Stanisław August Poniatowski dokonał reformy monetarnej i założył Mennicę Polską. Z tzw. grzywny kolońskiej (sztabka czystego srebra o wadze 233,8g) wybijano 80 złotych polskich. W obiegu były też miedziane groszówki. Na stronie Muzeum Zagłębia w Będzinie czytamy, że cyt.:(…) oprócz monet srebrnych wybijano również monety złote (próba 982,6) – dukaty o wartości 16¾ złotego polskiego. Dukaty były wybijane ściśle według grzywny holenderskiej(246,1g). Miało to zabezpieczyć przed ich wywozem za granicę. Zezwolono jednocześnie na kursowanie obok polskich dukatów, dukatów niderlandzkich i niemieckich. W państwie polsko-litewskim reformy pieniężne wprowadziły dobrą monetę srebrną i Prusy zaczęły tę monetę „wyłapywać” i przebijać na swoją. Prowadziło to do odpływu srebra z Polski.
W roku 1793 postanowiono ponownie zmienić stopę menniczą, zwiększając liczbę wybijanych monet do 84 ½ złotego z grzywny. W czasie powstania kościuszkowskiego Rada Najwyższa Narodowa wyemitowała pierwsze pieniądze papierowe, które straciły swoją wartość po upadku insurekcji. W maju 1794 królowi cofnięto przywilej bicia monety, a mennica została przejęta przez Komisję Skarbową. Drukowano tzw. bilety w odcinkach po 5, 10, 25, 50, 100, 500 i 1000 złotych polskich i po rejestracji w Wydziale Skarbowym RNN i własnoręcznym podpisie Komisarzy Dyrekcji rady, oznaczone numerem i pieczęcią stawały się prawnym środkiem płatniczym. Problem w tym, że nie chciano wydawać reszty w monecie metalowej za papier. Do tego pojawienie się biletów skarbowych spowodowało wzrost cen bo ten sam przedmiot miał inną cenę w monecie, a inną w biletach skarbowych. Po zajęciu Warszawy w 1794 r. przez wojska rosyjskie i upadku powstania, wszystkie bilety skarbowe wydrukowane podczas insurekcji przestały być prawnym środkiem płatniczym i utraciły wartość).
W okresie zaborów na ziemiach polskich funkcjonowały aż do 1810r. monety austriackie, rosyjskie, francuskie. Wznowiono działalność mennicy, która biła monety Księstwa Warszawskiego. W 1817r. rozpoczęto budowę nowego gmachu mennicy w Warszawie, przy ul. Bielańskiej. W czasie Powstania Listopadowego na jej terenie mieściły się zakłady zbrojeniowe, a po detronizacji cara w 1831 r. mennica zaczęła bić monety z godłami narodowymi. W 1828 r. na terenie Królestwa Kongresowego powstał w Warszawie (z inicjatywy księcia Druckiego-Lubeckiego) Bank Polski. Zakres jego działalności obejmował m.in. emisję pieniądza, obrót papierami wartościowymi, nadzór nad sektorem bankowym, obsługę długu publicznego, udzielanie kredytów, a także finansowanie inwestycji w zakresie rozwoju przemysłu oraz budowy dróg publicznych. W 1885 r. Bank Polski został zlikwidowany i przekształcony w oddział rosyjskiego Banku Państwa.
W chwili wybuchu I wojny światowej w każdym z trzech zaborów obowiązywała inna waluta. W zaborze rosyjskim – ruble i kopiejki, w pruskim – marki i fenigi, w austriackim – korony i halerze. Niemcy i Austro-Węgry aktem z 5 listopada 1916 roku zapowiedziały powołanie Królestwa Polskiego i wkrótce potem Niemcy utworzyli Polską Krajową Kasę Pożyczkową (PKKP), która latach 1917–1918 wprowadziła do obiegu marki polskie równe wartości marek niemieckich. Były środkiem płatniczym w pierwszych latach II RP.
Banknot 10 marek polskich, emitowany przez Polską Krajową Kasę Pożyczkową, 1917, Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju.Nie przypadł on do gustu Polakom. Podobnie jak zaproponowana przez Piłsudskiego nazwa „lech” dla nowej waluty.
Marka polska nie była jedynym pieniądzem, którym pod koniec Wielkiej Wojny posługiwali się mieszkańcy ziem polskich. Wciąż używano marek niemieckich, papierowych rubli, koron a w Galicji Wschodniej – hrywny ukraińskiej. W obiegu znajdowały się także banknoty i monety zastępcze emitowane przez przedsiębiorstwa, majątki ziemskie, gminy i powiaty. Panował trudny do wyobrażenia chaos. Dlatego już 7 grudnia 1918 roku Naczelnik Państwa Józef Piłsudski wydał dekret, że tylko PKKP może emitować i wprowadzać do obiegu walutę.
Po wyczerpaniu zapasów banknotów przygotowanych jeszcze pod kontrolą Niemców, rozpoczęto druk nowych biletów. Umieszczono na nich informację, że „państwo polskie przyjmuje odpowiedzialność za wymianę niniejszego biletu na przyszłą polską walutę”. Nowy pieniądz był stopniowo wprowadzany na terytorium całego kraju. W listopadzie 1919 roku wprowadzono markę polską w byłym zaborze pruskim, w grudniu wymieniono korony, w kwietniu 1920 roku wycofano z obiegu carskie ruble rosyjskie. Najdłużej obce monety i banknoty kursowały na Górnym Śląsku ale wobec drastycznego spadku wartości niemieckiej marki rząd polski zdecydował o wprowadzeniu marki polskiej.
28 lutego 1919, większość parlamentarna postanowiła, że „Jednostka monetarna polska ma nazwę „złoty”, którego setna część nazywa się „grosz”. Na złotówkę w portfelach trzeba było jednak jeszcze poczekać 4 lata.
Przyszły Bank Polski otrzymał zadanie skupu złotych rubli, marek, koron, franków szwajcarskich, przedmiotów wykonanych z kruszców i kamieni szlachetnych poprzez powołany jeszcze w styczniu 1919r. przez rząd Ignacego Jana Paderewskiego Urząd Skarbu Narodowego oraz Pocztową Kasę Oszczędności. Co ciekawe wielką szczodrobliwością wykazali się też Polacy, którzy darowiznami wspomogli powstanie banku.
Pod koniec 1923 roku budżet państwa borykał się z ogromnym deficytem, a inflacja sięgnęła zenitu. Pod koniec 1919 r. za dolara amerykańskiego płacono 120 marek polskich, w 1922 już 17 850 marek a w grudniu 1923 roku jeden dolar wart był 6 400 000 marek! Młode państwo stanęło na progu katastrofy. 19 grudnia 1923 r. na czele Rady Ministrów stanął Władysław Grabski. Nowy premier zapowiedział w exposé zrównoważenie budżetu i przeprowadzenie reformy walutowej. W ruch poszła machina ustawodawcza, rozpoczęto prace organizacyjne. Zgodnie z ustawą z 1919 r. centralny bank emisyjny miał nosić nazwę Bank Polski w formie spółki akcyjnej niezależnej od władz państwowych.
28 kwietnia 1924 roku Bank rozpoczął działalność, a jego pierwszym prezesem został Stanisław Karpiński. Zgodnie z rozporządzeniem prezydenta Stanisława Wojciechowskiego z 14 kwietnia 1924 roku zadaniem Banku Polskiego było wprowadzenie nowej waluty. Do 1 lipca 1924 roku przeprowadzono wymianę pieniędzy. Za 1 800 000 marek otrzymywano 1 złotego, który „dzielił się na 100 groszy i miał wartość 0,3226 grama złota próby 900/1000” – podobnie jak frank szwajcarski. Wartość dolara amerykańskiego ustalono na 5,18 złotego. Do obiegu trafiły banknoty, które drukowano za granicą od 1919 roku. (Kolekcję „biletów bankowych” posiada Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju).
Banknot 500 złotych z datą emisji 28 lutego 1919 roku, wprowadzony do obiegu 28 kwietnia 1924 roku, awers.
Emitowano banknoty (10, 20, 50, 100 i 500 zł), które na awersie zdobił portret Tadeusza Kościuszki. Na rewersie każdego z banknotów znalazło się godło państwowe – Orzeł Biały w koronie. (…) cyt: Interesującym detalem, umieszczonym na rewersie banknotu 10-złotowego i awersie 500-złotówki, był kaduceusz (na zdjęciu obok profilu naczelnika – E.G.) Znana z mitologii greckiej i rzymskiej laska Hermesa (Merkurego), ozdobiona skrzydłami, stanowiła symbol handlu i pokoju, a wijące się wokół niej węże oznaczały mądrość i równowagę.
Rewers 10-złotówki był szczególnie ozdobny: wokół kaduceusza umieszczono pęczniejące od ziaren kłosy, z rogów obfitości wysypały się dojrzałe owoce, a solidne koło zębate zapowiadało pomyślny rozwój gospodarki. Tak oto na banknotach połączono wątek tradycji patriotycznej (Kościuszko) z przesłaniem pragmatycznym – ekonomicznym. Projekty banknotów 10, 20 i 50-złotowych powstały i zostały wydrukowane w Banque de France w Paryżu, a 100 i 500-złotówki – w firmie Waterlow et Sons Ltd. w Londynie. Weszły one do obiegu w 1924 roku. Pierwsze polskie monety wyprodukowano w 1924 roku (za: Ewa Olkuśnik, portal Historia poszukaj).
Opracowanie Ewa Gulbis