Atak na Ojca Świętego to atak na Polskę!

Atak na Ojca Świętego to atak na Polskę!

 

Wojna cywilizacyjna; administracyjna, gospodarcza i religijna.

Mira Modelska-Creech

 

W każdej wojnie atakujący chce przejąć kontrolę nad atakowanym, po to , żeby przejąć jego majątek, jego ziemię, bogactwa naturalne, naród, zaś jego kulturę, sztukę i naukę przypisać sobie. Przecież już tyle razy w historii przeżywaliśmy germanizację, rusyfikację, ateizację, judaizację i za każdym razem czyniono to, tak samo. Najpierw, atak na inteligencję, jednostki przywódcze, wybitne; kościelne, cywilne, wojskowe i polityczne. Starych autochtonów toleruję się dotąd, dokąd nie zastąpi się ich maszynami i nowym, wychowanym w nowej cywilizacji narybkiem. Opornych można likwidować terrorem i eksterminacją. Terror, w każdym demontażu starego porządku i organizowaniu nowego jest użyteczny. Trzeba wyrwać z korzeniami stare, żeby na to miejsce mogło wejść nowe.

Aby zbudować „Rząd Światowy” należy najpierw zglobalizować świat. Ażeby zglobalizować świat, należy robić go po kawałku, żeby przyszłe ofiary nie orientowały się, co się dzieje… Na kontynencie europejskim mamy już taką globalną instytucję, którą jest Unia Europejska ze wszystkimi swymi przybudówkami.

Kiedy Polska wstępowała do Unii Europejskiej 1 maja 2004 roku obowiązywał Traktat Nicejski. Mieliśmy wówczas chyba tylko o dwóch posłów mniej, niż Niemcy. W każdym bądź razie byliśmy relatywnie blisko. Europa, w tamtej koncepcji miała być Europą Ojczyzn. To właśnie Święty Jan Paweł II widział Europę, jako Europę Ojczyzn. My jako Polska, na ten moment czekaliśmy od zakończenia drugiej wojny światowej. Albowiem jako naród nie akceptowaliśmy porządku post-jałtańskiego (protest w Poznaniu, pomoc Węgrom, wsparcie dla praskiej wiosny, Solidarność).

Uważaliśmy, że  Unia pozwoli nam „dogonić świat pod względem standardów materialnych” (zniszczonych nazizmem i komunizmem) i nareszcie będziemy mogli godnie żyć. Będziemy mieć upragnioną wolność w dziedzinie wyznawania swojej wiary. A polepszenie standardów życia zapewni szacunek w rodzinie, stworzy lepsze warunki opieki rodzicielskiej, lepsze szkoły, lepsze szpitale, lepsze kina, teatry i filharmonie. Wstępowaliśmy do Unii opartej na Traktacie Nicejskim, czyli zupełnie innej Unii, niż ta, jaka jest teraz, czyli Unia oparta na Traktacie Lizbońskim wprowadzonym 1 grudnia, 2009 roku. 

A teraz, właśnie w maju, 2023 roku ma się odbyć w Parlamencie Europejskim głosowanie nad kolejnym nowym Traktatem. W tym nowym traktacie proponuje się supremację prawa unijnego nad prawem narodowym oraz zarządzanie państwami członkowskimi przez Unię z Brukseli, czytaj z Berlina, a w niektórych kwestiach z Paryża. Co w eufemistycznej nowomowie nazywa się “federalizacją Unii”. A jest to po prostu kradzież naszych Ojczyzn.

Tylko dwa kraje będą w pozycji zarządzania wszystkimi pozostałymi. Z tych właśnie powodów Wielka Brytania wyszła z Unii. Liderem procesu wyjścia z Unii był Nigiel Farage. Był taki okres w moim życiu, kiedy to na przestrzeni kilku miesięcy miałam możliwość dyskutowania z nim na temat suwerenności krajów członkowskich. On wówczas żartował mówiąc, że robi to w podzięce za polskich lotników. W czasie posiedzeń w Parlamencie zastępował go jego sekretarz Mr. Ross i też z nim rozmawiałam.

Dlatego już w 2014 roku napisałam w ELITACH artykuł o wyjściu z Unii. Dlaczego w Elitach? Bo nikt nie chciał tego opublikować. Jestem euro-sceptykiem. U nas w Polsce, od zawsze, dominowała opinia, że jak nie do Unii, to co, do Rosji ?

Nie “kupowałam tej argumentacji” bo przecież już od 1999 roku byliśmy w NATO. Podejrzewam, że ta argumentacja od samego początku była manipulacją.  

Globaliści  

to międzynarodowy komunizm bolszewicki od lat 60-tych, 70-tych, powoli zastępowany komunizmem genderowym, rewolucją seksualną, sekularyzacją, demontażem instytucji wszelkich  typów,  demontażem wiary i kultury. A ostatnio, na przykład, Rafał Trzaskowski dostał zadanie promowania nędzy. Ciekawe czym go  międzynarodowa organizacja C-40 motywuje do pozbawiania ludzi własności prywatnej na rzecz wynajmu. Ale wynajmu od kogo? Od globalistów rzecz jasna. Globaliści będą właścicielami wynajmującymi i zarabiającymi na swoich “niewolnikach”. A “niewolnicy” powinni się cieszyć, bo nie będą obciążeni posiadaniem. Takie szczęście mieszkańcom Warszawy funduje globalista Trzaskowski. Zamiast samochodów dostaną ścieżki rowerowe, a w przyszłości, w imię postępu, przesiądziemy się na osiołki, każdy będzie miał nie więcej niż 5 par spodni w szafie, a dla zdrowia będziemy jeść robaki i chwasty. Mieszkać i pracować będziemy w odległościach 15 minutowych. Loty samolotem raz na 2 lata. 

Mieliśmy to już w komunizmie. Mieszkało się w barakach robotniczych i do fabryki chodziło się na piechotę. To nieważne, że każdy ekonomista wie, że obniżanie popytu oznacza zapaść gospodarczą. To też znamy. Wywożeni na Syberię Polacy, szczególnie z Polski kresowej, w latach 1940-1941 i ich potomkowie, taki obraz życia doświadczali. Był on tak „atrakcyjny”, że do polskich wsi byli gotowi wracać nawet na piechotę. Życie w Korei Północnej oparte jest właśnie na podobnych wartościach, na usankcjonowanym terrorze państwowym. Ciekawa jestem, ile to można zarobić na promocji takiego oszustwa ?

Co zrobić, żeby się pozbyć lewactwa bolszewickiego i genderowego? Niech jadą do Korei Pł., niech jadą na Syberię. A społeczeństwu, cywilizacji łacińskiej niech pozwolą żyć według wartości opartych na prawie Bożym i Dekalogu. Wara im do naszych wartości. „Wolność Tomku w swoim domku”. My jesteśmy u siebie. A oni są elementem napływowym, z innych części świata, innych religii, innych kultur i tradycji. Tę obcość genetyczną, kulturową, obyczajową, obcość wartości demonstrują w naszym Sejmie, na naszych Uniwersytetach, w życiu gospodarczym, w naszym wojsku i policji, a nawet w naszych świątyniach. Nawet nasi królowie, kiedy udzielali gościny wypędzonym, bo jesteśmy “mega humanitarnym” narodem, wymagali przestrzegania naszych praw. Tymczasem, ci współcześni, kulturowo nam obcy pseudo „obywatele polscy”, w imię równości i demokracji, nie tylko, że nie mają żadnego respektu dla naszej wiary, historii, kultury, tradycji i praw, ale sami będąc u nas “kulturowymi gośćmi”, biorą się za rządzenie nami i to jeszcze z jakim tupetem.

Deprawacja

Deprawacja człowieka w każdej dziedzinie to też bardzo skuteczny instrument podporządkowania. Człowiek zdeprawowany, nie szanuje sam siebie, a jak deprawacja będzie się dalej posuwać, traci instynkt samozachowawczy i sam siebie chce pozbawić życia. Aborcja i eutanazja są wykorzenieniem “sacrum” życia ludzkiego, życia rodzinnego i chęci posiadania potomstwa. W każdej dziedzinie, im gorzej, tym lepiej dla genderowych satanistów-globalistów.

Aby rządzić Polską, Unia, to znaczy Niemcy muszą wykazać, że Polska to kraj, w którym, na przykład, nie ma demokracji, nie ma kultury i nie ma wybitnych osobowości. Unio, czemu jesteś tak prymitywna i nieokrzesana i nie wiesz, że jesteśmy pierwszym krajem na kontynencie europejskim, który na Sejmie Czteroletnim,  3 maja 1791 uchwalił Konstytucję, zaledwie, w cztery lata po Stanach Zjednoczonych i cztery miesiące przed Francją, (3 września 1791 roku). Wcześniej mieliśmy Rzeczpospolitą Obojga Narodów (demokracja szlachecka) z wybieralnym królem, sejmem i sejmikami, pospolitym ruszeniem, w odróżnieniu od europejskich monarchii absolutystycznych.

 Na drugim miejscu globalizm unijny wymienia brak znaczącej kultury. Nie wiem o jaką kulturę chodzi, może o kulturę mordu. To rzeczywiście mieliby rację. Proszę odsłuchać na audiobook’u “Raport Pileckiego. Na trzecim miejscu globalni obłąkańcy wymieniają brak wybitnych przedstawicieli. Święty Jan Paweł II, najwybitniejszy z rodu Słowian jest rażącym zaprzeczeniem tej tezy. Aby tę tezę udowodnić i przepchnąć w Parlamencie Europejskim, w maju 2023, w czasie głosowania nad nowym Traktatem, należało, w ramach wojny hybrydowej (wynalazek Gierasimowa) dokonać bezpardonowych kłamstw i manipulacji w celu niszczenia Świętego Jana Pawła II. Nie zapominajmy, że systemem społecznym Trzeciej Rzeszy był SOCJALIZM, z tym, że narodowy. W PRL panował socjalizm, ale międzynarodowy. “Proletariusze wszystkich krajów, łączcie się”.  Niektórzy  twierdzili, że komunizm, to może w ZSRR, ale nie u nas.

Trudno też uwierzyć, że globaliści promujący rewolucję seksualną już na masową skalę od 1968 roku, na przykład,  w osobie Daniela Cohn-Bendit,’a  sztandarowego pedofila, są tak bardzo  uwrażliwieni na krzywdę, ale tylko wtedy jeżeli można w ten sposób spreparować uderzenie w księdza i Kościół.  W przeciwnym razie demagodzy LGBT nie widzą poszkodowanych z  powodu ich ideologii.

Pedofilia jest odrażającym schorzeniem. Dzieci oraz młodzież muszą być przed nią chronione. Ale w atakach, na Świętego Jana Pawła II nie chodzi o żadną pedofilię bo jej tam nigdy nie było. To jedynie pretekst, bardzo nośne uderzenie. Tu chodzi o uderzenie w Kościół jako instytucję, która jest najważniejszym filarem w obronie narodu polskiego oraz w walce o identyfikację cywilizacyjną, religijną, narodową.  Jak się rozbije Kościół, z narodem można robić, co się chce;  pamiętamy ZSRR, Chiny (po dziś dzień).

Zamach na Kościół

Kiedy państwo upadało, w czasach bezkrólewia, rozbiorów, okupacji, Interreksem była władza Kościelna. Nasz wielki książę Kościoła, Kardynał Sapieha, był tym właśnie, który wydał w czasie okupacji pozwolenie a nawet prośbę do parafii o ratowanie żydowskie dzieci i dorosłych, wystawiając fałszywe świadectwa chrztu i lokując małych i dużych, starych i młodych w klasztorach, a nawet przy plebaniach. Ciekawa jestem, ilu z tych, co przygotowują periodycznie ataki na Kościół zostało uratowanych, albo ich przodkowie przez kardynała Sapiehę, kardynała Wyszyńskiego i Świętego Jana Pawła. Zdziwiłabym się, może nawet cała armia.

Co ubecja potrafi, pokazali podstępnie mordując wielu księży.  Lista jest długa i ją posiadamy. Że już nie wspomnę o torturowanych, na przykład heroicznym biskupie Baraniak. 

Jako mała dziewczynka przychodzę na lekcję religii do parafii Św. Szczepana, przy ul. Narbutta (dawna willa Hlonda) w Warszawie. Siedzimy w ławkach i czekamy na księdza, a tu z góry zaczyna kapać woda. Wszystkie dzieciaki biegną na górę, a tu po przesłuchaniu na Rakowieckiej, nasz ksiądz leży utopiony w wannie. To przeżycie pozostanie ze mną do końca moich dni. A urodziłam się w kamienicy przy ulicy Kazimierzowskiej, 60 metrów od spacerniaka, więzienia na Rakowieckiej.

Powiem krótko, setki razy doświadczałam już jako wykładowca i tłumacz, że wiedzę o tamtych strasznych czasach, okupacyjnych i pookupacyjnych, każda babcia-klozetowa, w Polsce miała większą, niż ci kosmopolityczni eksperci, prymitywni pseudo-redaktorzy, profesorki.  A szczególnie jeśli za szkalowanie i zadaniowaną manipulację dobrze płacono. Ciekawa jestem, w którym miejscu należałoby umieścić  audycję TVN- 24, z 6 marca, 2023 roku.

Obecnie wszyscy najwięksi „globaliści-sataniści” zjednoczeni pod sztandarami ideologii Harrari’ego jak Klausy Schwaby, Bille Gates’e, Sorosze i cała ta spółka z Davos, a mówi do Państwa osoba, która wiele lat temu była w Davos i widziała to towarzystwo własnymi oczyma. Uważam, że tamto Davos było gentelmańskie, a to jest ultra-patologiczne. Davos, zostało przechwycone przez bandę obłąkanych schizofreników. Pieniędzy już nie chcą, za pośrednictwem swoich ustaw i ustawek, tak się nakradli, że już to ich nie bawi. Chcą zarządzać światem, chcą rządu dusz. I chcą zacementować stworzony przez siebie porządek świata tak, aby należał do nich, na zawsze. Takich właśnie obłąkańców jak Harrari i spółka spotykałam jako młoda praktykantka w Szpitalu Psychiatrycznym na Nowowiejskiej. Tamci i ci różnią się tylko majątkiem, a co za tym idzie, ambicjami.

A’propos, tak się składa, że jako wykładowca pracujący z młodzieżą w Washington, D.C. z przyczyn zawodowych musiałam zapoznać się z badaniami międzynarodowymi z dziedziny psychopatologii. Szkolenia prowadził dla nas John Hoplkins University.  Właśnie wtedy dowiedziałam się, że księża katoliccy prawie we wszystkich krajach stanowią najmniejszą grupę osób dotkniętych tym schorzeniem.

Jednego z ideologów rewolucji seksualnej Daniela Cohn-Bendit poznałam w 1968 roku, w Paryżu, w czasie “strajku studentów na Sorbonie”. Zorganizował wtedy perwersyjny happening  z pułapką. Niestety będąc niedoświadczoną katolicką dziewczynką, wówczas z Europy Wschodniej, zaliczyłam wpadkę, wszyscy się śmieli, ale było to na wesoło.

On jak i wszyscy jemu podobni to bezpaństwowcy. Super!  Czy ja takich potrzebuję w moim kraju, żeby mną rządzili, kiedy jestem tysiąc razy mądrzejsza i sama sobą doskonale zarządzam. Cohen-Bendit jest od wielu lat raz niemieckim, raz francuskim posłem do Parlamentu Europejskiego. Od 2009 do 2014 był członkiem Komisji Gospodarczej i Monetarnej oraz Komisji Spraw Konstytucyjnych. Popiera ideę FEDERALIZMU w Unii Europejskiej, tzn. Okupacji państw narodowych przez Unię.  Oczywiście, należy do Partii Zielonych. I to właśnie tacy i jemu podobni chcą przegłosować nowy Traktat, polegający na zniewoleniu mojej Ojczyzny, o którą moi przodkowie walczyli od tysiąca lat. To coś, w rodzaju genderowego nazizmu wymieszanego z genderowym komunizmem. Gdyby to był on, to dałabym sobie z nim radę, po starej znajomości. Ale tam są dużo gorsi.

Kto wie, może to właśnie Daniel Cohn-Bandit albo jemu podobni zlecili temu holenderskiemu dziennikarzynie wysmarowanie takiego prymitywnego paszkwilu na naszego Papieża.  Zieleni mają od zawsze dobry kontakt z czerwonymi, stąd też od razu znalazł się ksiądz, w jednej osobie pedofil i agent ubecki, wygląda mi na to, że “koledzy” mają dobrą zabawę.  Pewnie piją koniak za unijne pieniądze i się śmieją, jak to „Ciemnogród” dał się złapać na ich przynętę. A młodzież  „Ciemnogrodu” za chwilę przestanie wierzyć w Świętego Jana Pawła II i jego nauczanie, to oni ją wtedy ugotują jak żabę, odbierając cały jej dziedziczny majątek.

Episkopat powinien uczyć młodzież i cały naród jak bronić się przed “wojną hybrydową” w mediach, to znaczy jak piętnować szerzenie nieprawdy. Do tego potrzebna jest wiedza i ogromne doświadczenie życiowe. Decydenci, czy też tak zwana; władza, nawet prawicowa, z lęku o własne stołki przy nominacjach kierują się często selekcją negatywną. Szkoda, bo tylko lwy mogą prowadzić stado do walki.

Najbardziej pocieszający jest fakt, że Polacy się przebudzili, wzięli stery w swoje ręce i drugiego kwietnia, 2023 roku organizują takie piękne pospolite ruszenie w obronie Świętego Jana Pawła II. Będą iść ze swymi duszpasterzami, my tu w Chicago, też powinniśmy coś zorganizować. Jestem dobrej myśli. Jeszcze Polska nie zginęła!

 

Potępiamy nieetyczny atak TVN24 na Papieża Polaka!

Website | + posts

Comments

No comments yet. Why don’t you start the discussion?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *